mandarynki i limonki

mandarynki i limonki

sobota, 7 lutego 2015

Prawda czy kłamstwo ?




 „Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób." Oscar Wilde

Mówiąc, że wolimy gorzką prawdę, niż słodkie kłamstwo…. Mówimy tylko frazes? Czy naprawdę najgorsza prawda jest lepsza?
 
Ostatnio się nad tym zastanawiałam jak to jest ze mną. Kilka sytuacji uświadomiło mi, co jest  dla mnie lepsze. I tak wolę Prawdę, nawet tą najgorszą. Bywa, że po jej usłyszeniu cierpię i muszę się z nią „przespać”, ale wiem, że któregoś dnia wybaczę lub w najgorszym wypadku oswoję się z nią. Może to ochłodzić z kimś relacje, ale pozostaje świadomość że ktoś był ze mną szczery. Z doświadczenia wiem, że kłamstwo ma krótkie nogi. Niekoniecznie wyjdzie na jaw od razu, ale prędzej czy później wypłynie. Bo przecież nie ma "zbrodni doskonałej". Przecież kłamstwo to jest pewien rodzaj zbrodni, jest tuszowaniem czegoś prawdziwego. Gdy już ujrzy światło dzienne, to  jest  znacznie gorzej, wybaczenie i zrozumienie nie przychodzi z łatwością. Nie dość, że trzeba przetrawić usłyszaną prawdę, to jeszcze człowiek dowiaduje się, że ktoś go okłamał…..dwa ciosy w jednym – czy to ma sens? Następnym razem, gdy kiedyś spróbujecie kogoś okłamać przemyślcie, czy chwilowy spokój duszy jest tego wart. Czy sami chcielibyście, aby Was okłamywano? Nie chce mi się wierzyć, że ktoś woli żyć w „błogiej nieświadomości”. Wolicie?


  
Z jakich powodów ludzie kłamią? Żeby okłamywany czuł się lepiej czy żeby sami czuli się lepiej? A może chcą być lepiej postrzegani przez innych? I te tłumaczenia ja nie kłamałam/kłamałem ja tylko zataiłam/ominęłam/nie wspomniałam o tej informacji, bo nie była taka ważna. Zawsze zastanawiam się czy ludzie naprawdę myślą, że te teksty działają? Powiedzmy sobie szczerze są one dość infantylne.

"Nie ma gor­sze­go zła od pięknych słów, które kłamią" Ajschylos

Ell

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz