W tym roku, troszkę przez przypadek, włożyłam do słoików "sałatkę z ogórków". Przez przypadek, gdyż nie miałam tego w planach. Ogórki dostałam w prezencie od koleżanki z pracy, sporą ilość i trzeba było pomyśleć co zrobić. Na szczęście znowu poratowała mnie tą sama koleżanką, która przesłała mi kilka przepisów znalezionych w internecie, a przez nią już sprawdzonych. Z braku czasu wybrałam przepis wymagający najmniejszego nakładu pracy. Okazał się bardzo trafiony :)
Do ogórków w sosie pomidorowym potrzebujemy:
-
3kg ogórków
-
1kg cebuli
-
6 dużych ząbków czosnku
-
2 łyżki soli
Do zalewy:
-
0,5 szklanki octu (jeśli chcecie wyostrzyć smak wlejcie więcej)
-
0,5 szklanki oleju
-
1 niepełna szklanka cukru
-
mały słoik koncentratu pomidorowego (ok. 200g)
-
zioła prowansalskie
-
0,5 łyżeczki chilli (jeśli lubicie ostrzejsze wrzućcie więcej - ja użyłam chilli w płatkach, ono jest ostrzejsze od chilli w proszku)
-
ziele angielskie (ja wrzuciłam 7-8)
-
liść laurowy (ja wrzuciłam 4-5 listków)
Ogórki obieramy ze skórki, kroimy w plasterki (bez różnicy czy grubsze czy cieńsze). Cebulę siekamy w piórka, czosnek w plasterki. Mieszamy w misce ogórki, cebulę i czosnek z 2 łyżkami soli. Odstawić na minimum 30 minut. (ja moczyłam dłużej - około 2h)
Wszystkie składniki zalewy razem gotujemy.
Jeśli zalewę gotowaliście w dużym garnku, to do niego wrzucacie ogórki wraz z wodą, która się wytworzyła. Gotujecie, co jakiś czas mieszając.
Pierwszym razem właśnie tak zrobiłam. Za drugim razem zagotowałam zalewę w mniejszym garnku, w dużym moczyłam ogórki. Po zagotowaniu zalewy, wlałam ją do garnka z ogórkami i zagotowałam mieszając co jakiś czas.
Słoiki warto wcześniej wyparzyć. Jeśli weźmiecie duże litrowe, to 4 powinny wystarczyć. Ja włożyłam sałatkę w mniejsze słoiki, aby po otwarciu nie stały za długo. :) Nakładamy gorącą sałatkę do słoików. Zakręcamy.
Według przepisu trzeba je pasteryzować przez ok. 10 minut. (ja zawsze dłużej pasteryzuje).
Nieco później, dostałam dwie spore cukinie od kolegi z jego ogródka.Początkowo chciałam zrobić sobie z nich zupę, ale rzadko jem teraz obiad w domu, ponieważ staram się korzystać z pięknej pogody. W związku z tym obawiałam się, że warzywa mogą mi się wcześniej zepsuć i postanowiłam, że z nich również zrobię jakieś przetwory. Użyłam tego samego przepisu co do ogórków i wyszło naprawdę fajnie.
Czeka mnie już kolejna partia ogórków i cukinii do włożenia. Nie wiem czy będę robić inaczej, bo ten przepis mi się podoba i ogórki oraz cukinie bardzo smaczne wyszły. Może tym razem nie pokroję warzyw w plastry tylko w słupki.
Polecam ten przepis.
Ell
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz