mandarynki i limonki

mandarynki i limonki

czwartek, 4 czerwca 2015

Arbuzowe SZALEŃSTWO !!!!!

 

Kiedy przychodzą ciepłe dni cieszę się jak dziecko. Wtedy właśnie zaczyna się mój sezon arbuzowy. Niby można je kupić cały rok, ale to właśnie na wiosnę zaczynam jeść ten owoc. Oczywiście zajadam się, także owocami sezonowymi, truskawkami, malinami, agrestem, czereśniami, wiśniami czy porzeczkami i ogrodowym winogronem, ale to właśnie arbuzy mogę jeść kilogramami. Może dlatego, że dużo w nich płynów, a ja z natury mało ich piję. W ten prosty sposób dostarczam je do organizmu.

Arbuz:
- ma dużo potasu, magnezu, witaminy C, A i Beta-karotenu, 
- znajdziemy w nim  minerały, takie jak  miedź, wapń, żelazo, fosfor, sód, cynk, mangan,
- w 99% to woda i błonnik, 
- zawarta witamina B poprawia metabolizm,
- częste jedzenie wpływa na  poprawę wyglądu skóry. 

Arbuz ma tylko 30 kalorii w 100gr., uwielbiają go ludzie na diecie. Jednak nie jest dobry dla cukrzyków, gdyż jest skoncentrowanym źródłem węglowodanów.

Uwielbiam arbuzy pod każda postacią. :)


Sorbet arbuzowy:

Składniki sorbetu to arbuz, sok z limonki lub cytryny, 2 łyżki cukru, można również dodać świeże listki mięty. 
Oddzielany miąższ od skóry arbuza, usuwamy pestki. W ciepłej wodzie rozpuszczamy cukier dodajmy do niego arbuza i sok z cytryny/limonki. Wszystko razem miksujemy i przelewamy do naczynia, które wstawiamy do zamrażalnika na około 3 h. Aby sorbet miał odpowiednią konsystencję, co ok. godziny wyjmujemy naczynie i mieszamy go. Sorbet dekorujemy listkami mięty lub kawałkami arbuza czy truskawkami.

  
Smoothie arbuzowe:

Potrzebna nam jest ćwiartka arbuza, (można dorzucić kilkanaście truskawek lub pół banana), sok z jednej cytryny i oczywiście kilka kostek lodu i świeże listki mięty. 

Oczyszczone ze skóry i szpatułek owoce. Następnie najlepiej lekko schłodzone wrzucamy do blendera, dolewamy sok z cytryny i miksujemy. Do dzbanka z kostkami lodu wlewany smoothie i wrzucamy listki mięty.


Lemoniada arbuzowa:
- pół arbuza (1 kg miąższu),
- woda mineralna (jak to lubi, może być gazowana lub nie),
- 2-3 cytryny lub limonki,  
- cukier (ilość do smaku),
- listki mięty lub melisy, 
- lód.

Arbuza (bez pestek i skóry) miksujemy, wszystko przelewamy przez sito do dzbanka. Cukier rozpuszczamy w niewielkiej ilości ciepłej wody, którą wlewamy do dzbanka. Następnie dodajemy cytrynę/limonkę pokrojoną w plastry, z kolejnej wyciskamy sok i dolewamy. Do dzbanka trafia też woda mineralna, kostki lodu i listki mięty lub melisy.

 
Sałatka z arbuzem:
Do sałatki wrzucamy, tak naprawdę owoce jakie lubimy, mamy w domu lub po prostu na jakie mamy ochotę. :)  



Lody arbuzowe:
Arbuza drobno kroimy lub miksujemy oddzielając od niego pestki, dodajemy odrobinę soku z cytryny. Jeśli ktoś lubi mocno słodkie lody można cukier rozpuścić w odrobinie ciepłej wody i dolać ją do zmiksowanego arbuza. Jeśli lubicie bardziej wodniste lody dolejcie trochę wody. Zwykłą wodę można zamienić na herbatę (czarną lub jakąś ziołową np. melisę lub zieloną).

Życzę Wam dobrej arbuzowej zabawy:)  

Jedząc arbuzy mogłabym zaczynać i kończyć dzień :)
A jaki jest Wasz ulubiony "wakacyjny" owoc?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz