Bershka, to
kolejne często odwiedzane przeze mnie miejsce, podczas tradycyjnego zakupowego
safari. Przygotowując się na tegoroczny sezon wiosenno-letni nie omieszkałam
sprawdzić, czym zapełniają się, z dnia na dzień półki tej nowoczesnej, pełnej
dynamiki, koloru i ekspresji hiszpańskiej marki. W typowym dla firmy stylu
ulicznej mody, muzyki, sztuki sezon letni wita nas młodzieżowo-casualowym
wydaniem, wzbogaconym kwintesencją dziewczęcości, w najczystszej z możliwych formie.
Wyróżnia się przede wszystkim koronkami, ażurowymi wzorami zwiewnymi
prześwitującymi deseniami i luźnymi krojami. Z uwagi na to, iż jestem fanką
takich połączeń już mam upatrzonych kilka pozycji, które wkrótce zagoszczą w
mojej szafie. Myślę, że na pewno będzie to słodka sukienka z koronkową warstwą
wierzchnią, idealna na romantyczne wiosenne popołudnie.
W
przeciwieństwie do poprzednich sezonów nadchodzący wyróżnia, ponadto
kolorystyka ubrań, niezwykle stonowana, spokojna, klasyczna.... hmmm, moim
zdaniem dość nietypowa dla młodzieżowej Bershki. Przeglądając kolejne
propozycje sklepu zauważyłam, iż pojawiło się też sporo typowych dla stylu Boho
elementów. Mamy kwieciste mini spódniczki w stylu floral, skórzane sukienki bez
rękawów, długie spódnice (maxi dress) z pionowym zipem (efektownym zamkiem) z
przodu, luźne narzutki z frędzlami, koszulki z etnicznymi nadrukami, spory
wybór modnych topów i kraciastych koszuli stylizowanych na męskie. Ponadto, w
oczy rzuciły mi się, również ciekawe kardigany w postaci długich, swetrowych
tunik wyróżniajacych się grubym warkoczowym splotem. Dla tych, które średnio
lubią długie swetry alternatywą mogą być oryginalne i zabawne płaszcze „grzybki”,
koniecznie z dużymi guzikami.
Młodzieżowa
marka daje nam też do wyboru szereg króciutkich szortów, spranych jeansów i dawno niewidzianych dzwonów, typowych dla lat
70-tych.
Jako
uzupełnienie codziennej letniej stylizacji w wydaniu Bershki doskonale sprawdzą
się dodatki w postaci chust ozdobionych kwiatowymi nadrukami, kapelusz Boho,
plecaki, małe i duże torby oraz spora
porcja modnej bizuterii. Spośród propozycji hiszpańskiej marki uwagę moją
przyciągnęły także zamszowe szpilki z głębokim wycięciem z boku stopy, które będą
moim drugim must have na tegoroczną
wiosnę.
Te z was,
które nie lubią szpilek mają do wyboru zestaw butów na słupku, z paskiem zapinanym na kostce oraz oryginalne
botki z odsłoniętą pietą.
Propozycje Bershki wydają
się być godne uwagi, dlatego zachęcam do odwiedzania firmowych sklepów
sieciówki. Być może uda wam się znaleźć, coś ciekawego właśnie dla siebie.
Pozdrawiam :)
Sylvet
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz